12 lipca 2010

Za co lubię Ubuntu (i inne GNU/Linuksy)

Ano za to, że w odróżnieniu od Windowsa, choć decyduje o wielu sprawach za użytkownika, to pozwala tym ambitniejszym zajrzeć od tyłu do systemu.

Przykład: instalacja. Jako że nie chciało mi się przekładać sieciówki z poprzedniego kompa, a ISP w celu "bezpieczeństwa" (hrhrhr) nie pozwala na łączenie się (wiem, niefachowo, tak naprawdę chodzi o przesyłanie pakietów) z innego MACa, niż widnieje na umowie, musiałem pobawić się ifconfigiem. Pomijam sprawę, że pod Windą w ogóle musiałbym używać zewnętrznych narzędzi. Wracając do instalacji - Ubuntu udostępnia elegancki terminal na tty2..4 (o ile dobrze pamiętam). I życie staje się prostsze.

Niech to będzie podpowiedzią dla developerów - trafić do jak największej grupy użytkowników, żadnych nie dyskryminując.

26 stycznia 2010

Serwer w drodze...

Od jutra nie będzie tego:


Za kilka dni będzie to:
(przepraszam za łamanie praw autorskich ale nie mogę znaleźć wolnego)


Plany:
  • 1. tydzień lutego - uruchomienie sprzętu, instalacja i konfiguracja Debiana
  • 2. tydzień lutego - testy; shelle dla zaufanych; www z restrykcjami
  • 3. tydzień lutego - zakup zasilacza pasywnego - od tego czasu złom będzie działał 24h/d; znowu testy
  • 4. tydzień lutego - shelle i www dla wszystkich
Redakcja zastrzega sobie prawo do wprowadzenia zmian bez informowania wiernych czytelników.

Oczywiście usługi będę oferował za darmo. Wyjątek: serwery gier. Ale serwery gier będę dawał tylko znanym z reala...